wtorek, 12 lutego 2013

( wiersz miłosny) pragnę cię wiecej..


Pragnę cie więcej i częściej.....


Jak to jest ze kiedy nie mam z tobą kontaktu ponad 5min to jestem zaniepokojony, przy 10-mocno poddenerwowany i zmartwiony a przy 15 łza mi się kreci w oku :-( 
Słabo mi się robi, czuje się załamany i serce szybko wali mi bo brakuje mi twych słów twego spojrzenia twego głosu,  twego zapachu, twej obecności, twego ciepła.
Nie wiem co mam ze sobą zrobić. Często dostaje tez drgawek z nerwów,  nie umiem mieć wyjebane. bardzo przejmuje się wszystkim co powiesz i pomyślisz.  Każdy twój foch czy nerwy odbieram tak mocno ze czasami jestem wobec ciebie chamski za co przepraszam cie. Ale pamiętaj skarbie ze nigdy nie podniosę na ciebie głosu,  nie kluce się jak inni i nie krzyczę.
Prędzej zamilknę, załamie sie a czasami powiem coś nie miłego ale tak naprawdę nie było dnia żebym zostawił cie w złym stanie. Wiem ze powinienem być twardym facetem który złapie cie przytuli, da sie bić i wykrzyczeć na siebie. weźmie to na siebie i nie będzie miał ci tego za złe.  I pamiętaj ze własnie wiele razy tak było ze własnie w taki sposób cie wspierałem.
Tylko czasami mam zły dzień i obrażę dupę. Taki ze mnie głupi dupek który myśli wtedy ze jest złe miedzy nami i naszymi relacjami ale przecież nie ma ideałów.  Kłótnie w związku to normalna sprawa byle potem sie pogodzić  i żyć jak gdyby nigdy nic się nie stało.  Wybaczyć sobie u mnie nie ma w tym najmniejszego problemu. ludzie mówią ze idealny związek to taki w którym rozmawiamy jak przyjaciele, wygłupiamy jak małe dzieci i kłócimy jak stare małżeństwo a my własnie tacy jesteśmy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz