poniedziałek, 15 lipca 2013

Cząstka mnie w opowiadaniu miłosnym do mego serca prowadzącym

Kiedy patrzysz oczy swe otwieram szerzej i spogladam w nie głebiej.
Kiedy stoisz na przeciwko mnie dreszcze ogarniaja mnie.
Kiedy usmiechasz sie juz wiem co chcesz powiedziec.
Cccii Nie musisz mi mówic ja i tak wiem ze serce ci drży wzruszone
moja wrazliwoscia i silna chemia która sprawia ze po półtora roku zachowujemy sie jak
swieza dopiero co poznana para która grucha sobie jak gołębie:)



Skosztuj tego słodkiego smaku szczescia słodszego niz te ciastka zamyslajac sie nad tym co mam ci do powiedzenia

Mocno zakochany z głową wysoko w chmurach uniesiona
 starajac sie wypatrzyć nasza przyszłosc
 w twej pamieci zapamietany,
 po nocach przypominany,
 nastepnego dnia znowu spotykany.
 Taki jestem, z wielka siłą porażający,
pociagajacy swym zwiazkiem zachwycony
majacy czym ci zaimponowac
 na swa dobra opinie zapracowac.
Swe wysokie poczucie własnej wartosci zwiekszac dzieki tobie.
Bo wiem ze dobrze cie traktuje i o ciebie dbam z całych sił <3
Dopuki ciebie mam
Nie pomijajac zadnego szczegółu,
twej prosby staram sie brac sobie do serca.
 Poswiecac ci jak najwiecej czasu ponad wszystko
 Chcacy odwiedzic z toba kazde najpiekniejsze miejsce na ziemi.
 Zeby nie było przed nami zadnej odległosci nie do przejscia.
 Ocen sama czy ten czas był stracony?
 Czy z wielka przyjemnoscia pokonany:)
Nigdy nie zapomniany,
 Płomykiem rozpalony
Do konca zycia chroniany przed zgasnieciem.


Bądz swym spojrzeniem tam gdzie ja.
 A słuchem wyłapuj kazdy szmer mojego cichego szeptu posród gwaru tych miejskich ulic.
 Ja moge tez zagłuszyc wszystkich wrzeszcząc z całych sił KOCHAM CIE!!
 Tak zeby wszyscy słyszeli :)
 Czy wtedy uwierzysz mi jak bardzo dla mnie bezcenny jest ten dzwiek.
 Dzwiek twego słodkiego głosu którego chce słyszec na zawsze az po smierci...
Mam nadzieje ze ty tez chcesz...
 To dla mnie wielki sentyment,
 Najwazniejszy cel w zyciu z którego nie zachamuje z piskiem opon.
 Raczej przyspiesze z rykiem mego brzmiacego serca do ciebie:*
By byc coraz blizej, i nizej hehe :P

Odsłon juz zasłony swego ukrytego dobra.
 Ja sie nim zaopiekuje i sprawie  ze sie nie zmarnuje,
Raczej 100 krotnie do ciebie wróci.
Pomnoży twe uczucia, niczego nie odłozy  na pózniej.
 Wszystko ci ofiaruje od razu.
 Co tam bede zwlekał, mam byc tajemniczy? Nic z tych rzeczy ;D
 I tak wiem ze ciebie pociaga tylko szczerosc
Ona odbuduje cie.
Wzmocni nasze głebokie fundamenty
 w których nie ma zakopanej zadnej tajemnicy.
Poza jedną tajemnica zapisana w niebie na której zapisane jest
PRZEZNACZENIE
PRZYWIAZANIE,
PRZYCIAGANIE
PRZYTULENIE
Jak te kotki dwa

oołł ołłł ołłł nie zdawałem sobie sytuacji nie nie nie ze tak mocno sie to wzmocni i nie skruszy. Choc by walili młotem pneumatycznym. To nie mozliwe. które stało sie mozlwe i wylał sie klej nam na nogi. Buty zostawiłem, nie wzioł bym nic. Bez jedzenia picia i pieniądza wyruszył dalej z tobą w drogę. Przemierzając swiat nawet jako bliźnieta syjamskie. Nie znudziła bys mi sie i nie miał bym cie dosc. Nie przeszkadzała bys mi w najprostszych czynnosciach takie jak ubrac sie w takiej sytuacji. Ale człowiek przystosowuje sie do kazdej sytuacji jesli tylko chce:* A ja chce nawet nauczyc sie oddychac dwutlenkiem wegla wydychanym z twych ust i nie potrzebowac tlenu, i powiem ze mi to pasuje. Mógł bym  tak oddychac codziennie.

Podobno jesli przez pierwszy rok swego zycia miało by sie zamkniete oczy pogrązone w marzeniach to juz nigdy by sie nie odzyskało wzroku. Ja ciagle zamykałem oczy z szczescia, pograzajac sie w mazeniach przez pierwszy rok swojego zwiazku i dalej cie widze i chce dalej widziec:*

Strzał z granatu wary w ten zwiazek rozrywa wszelkie watpliwosci. Rozpylam zapach miłosci z płomienia unoszacego sie nad moim ciałem przenikajacym do mego gardła. Ostrzejszego od tabasko i papryczek chili. Łagodzisz to kazdym pocałunkiem z kazda sekunda jaka przy tobie upływa. Niczym krople upływajace po deszczu spijam ich jak najwiecej i wchłaniam w siebie zeby zatrzymac czas spedzony z toba juz na zawsze w sobie.


Nie wazne ile dni bedziemy zyc:* Wazne by w kazdym dniu było jak najwiecej miłosci:) Nie ma trudnej miłosci nie do ułozenia. Kazda czesc osobnej chwili zkłada sie w współna całosc:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz