poniedziałek, 18 marca 2013

Klucz do szczesliwego swiata daje ci. Więc otwórz go:*

Otwórz ten wierszyk kluczem do serca.
 Z  niego dowiesz sie....
Chwyć mnie za dłoń obejmij mocno!
Nie oglądaj sie za siebie i nie zawracaj, po prostu choc...



To nie nasz pierwszy raz, wiemy dokąd iść. Nie gubimy drogi bo wiemy.. wiemy ze..
Wiemy ze nie chcemy przerwać tej podróży nie zatrzymywać sie.. Nie potykać sie. Nie wiem do czego zmierzam i tak ten wiersz będzie do bani, ale przynajmniej tobie sie podoba. Bo chcesz słyszeć ten rytm. 
Rozumiesz go, co on mówi do ciebie, co pragnie ci przekazać  Ze nie jest zle jest po prostu swietnie bo jest coraz lepiej. Bardziej nas ciagnie do siebie. Szybciej Szybciej. Pędzimy do siebie



Czy jesteś gotowa na takie tempo? Tą temperaturę rosnącą miedzy nami? Wiec ruszajmy. Czy wiesz ze pędzać tak mozemy stracic kontrole jednak nie zatrzymujemy sie dosiegamy szczytów. Walczymy o siebie. Nie raz tylko miliony razy. Wkładamy w to więcej siły, nikt nam nie musi nam w tym pomagac.
Nikt nie musi nam kolorowac zycia.
Czy ułatwiać tego zadania.
Bo i tak wiemy ze, wiemy ze...
Trzymam cie... kleje sie... 
Na zawsze w ta noc i nastepny dzien tez..
Jestem zacpany toba jak najmocniejszym Crakiem na swiecie.
Nawet policja nas nie zakuje w kajdanki i nie zamknie do paki za złamanie barier miedzy ludzkich..
Objecuje ze nie zawruce. Czy mnie słyszysz? Kiedy do ciebie mowie ze to ekscytujace ze chce skakac ze szczescia do nieba z rekami uniesionymi do góry dosiegnac nieba tej krainy która czuje unoszaca sie w powietrzu dzieki tobie. Nie splamie jej. Nie zabrudze krwią. Ona jest nieskazitelna i niech tak zostanie. Nie bedzie zadnego bach na ziemie. Nie pozwolimy sobie na jakies potkniecie i nie przewrocimy sie bo sie asekurujemy. . Czy słyszysz moje wołanie do twej duszy? To potęguje nasze emocje. Ja nie umiem zahamowac moje hamulce spałiły sie. I teraz sa zjarane ja nie umiem zatrzymac sie. Zreszta nie mam takiego zamiaru. Bo dobrze mi jest w tym pieknym zyciu które jest piekne tylko dzieki tobie. Mój swiat w którym nie scigam sie na wyscigi. Jade swoim tepem. Swoją moca, daje tyle energi do tego co robie, i jak bardzo sie temu poswiecam ze ta machina która unosi nas w milosci ona poprostu ma sile wznosic nas do chmur....

Oderwała sie od ziemi. I unosi nas nad miastem  tych nieszczerych ludzi którzy nie umieja tak szczeze okazywac se uczuc jak my. To do niczego nie prowadzi ich. oni sa na złej drodze. Moze tego nie rozumieja. Ale ja im nie zamiezam tego tłumaczyc jak kochac trzeba siebie. Wazne ze ja wiem. Dzieki temu bede swietował z toba kazde przyszłe swieta razem az bez konca swiata. Tak na pokrak bo ten swiat i tak sie nie skonczy sie, on nie runie bo my go podtrzymuemy pokazujemu mu jak kochac drugiego człowieka. Jestesmy niczym kolumna dla ciezkiego piętra codziennych zmagan..

Mi sie to podoba ze mamy taka czysta milosc. usmiecham sie teraz .W moich oczach widzisz blask szczescia. To jest nie do pojecia. Ze mam talent do rysowania na kartach naszego zycia. Momentami mojej ekspresji. To nie byl taki trudny poziom do przejscia niczym hard jednak da sie osiagnac ten poziom jak sie chce. Ja chciałem mocno i udało mi sie. To było bardzo szalone. Z pewnoscia nigdy tego nie zapomne. Klikam w ten obraz który przedstawia cie powiekszam go zeby lepiej przyjrzeć sie z bliska twemu usmiechowi. Chce cie teraz wyciagnac z tego monitora jednak nie jestem zadnym herosem umiem zachowywać sie tylko naturalnie. Nie robie nic szczegolnego a jednak cos przyciaga cie do mnie. Wiec choc przytul mnie...
Jestes wyjątkową kobietą niczym diament..
 LOVE FOREVER<3

1 komentarz: