piątek, 8 marca 2013

Miłosc w rytmie hip-hopu

Melodia gra w mej duszy tego dnia. chce uszczęśliwić cie. Choćmy wygłupiać sie. Ja zaraz wyjde do ciebie wiec musze streszczac sie.



Love You!! Te słowa wyraza co teraz czuje. Ja płyne na fali, nikt nie zatrzyma mnie. Juz czuje powoli twój oddech to ze zbliżasz sie do mnie, rytm serca coraz szybszy mam. Ja ciebie dobrze znam. Ciebie w rekach mam. Biore głeboki oddech w płuca wzdycham ze szczescia. Biegne szybko i szybciej. Muzyka leci w tle ja tylko marze bo to lubie najbardziej, być romantykiem, miec tylko głowe w chmurach myślec o czerwonych ustach twych. Zimnych dłoniach twych które trzeba ogrzac. Ja na zawsze zostane w tym stanie emocjonalnym miłosnym w którym teraz jestem bo tak mi dobrze, tak mi wygodnie, tak mi swietnie. Jest juz tak jak chciałem, niczego wiecej chciec. Ja ciebie przy sobie chce mieć.

Teraz bujam sie w rytm tej milosci rytm który wysyłasz mi swymi sms-ami . Ja przenosze sie jak bym był w srodku tego wirtualnego swiata. Tych emotikonów tych cudownych buziek które mi wysyłasz. To takie czyste to takie miłe. Ja chce w to grac, chce to brac. To MÓJ swiat. Zabija kazdego kto będzie chciał mi go odebrac. Nigdy nie poddam sie bo ten swiat jest tylko mój swiat którym jestes ty.

Na zawsze Będziesz Forever! Ty sobie to wbij do główki swej bos mi przeznaczona. Ja rysuje cie w słowach tego wiersza. Ja ciebie opisuje tak jak to czuje, a czuje to szalenie mocno. To bardzo pobudza me uczucia. Ja otwieram dzwi które prowadza do ciebie, biegne tym korytarzem! Juz czas. Nie zatrzymuj mnie. Zaden skurwysyn nie podłozy mi nogi. Ja rozpierdalam wszystko na swej drodze. Nawet jesli to nie pomoze to wezme ten pieprzony sprzet i wykuje korytarz do ciebie w scianie. Niczym strumyk który przedziera sie przez skały. Przedziera sie.

Ja juz nie moge czekac nie moge, musze o to walczyc, Bys byla w ten dzien Zakochana bardziej niz zwykle. Wracaj wiec do mnie ja ciebie chce. trzymam ciebie tu. Patrze sie w twe oczy ty widzisz w nich blask widzisz w nich blask... Ohhh tak.

To nie moj pierwszy raz, ja mam doswiadczenie, Jestem juz z toba ponad rok wiem jak to sie robie. Objecuje nie spieprze. Nie spieprze tego obiecuje.

Teraz kiedy siedze i patrze sie w sufit moze wole widziec twoja twarz zamiast tej brudnej farby. Moze jestem nieco chory ale zbyt wiele oczekuje kurwa. tylko wszędzie chce cie widzieć wszędzie. Na siłe. Taki jest moj swiat idealny juz tego nie zmienisz ze jestem taki przylep. A moze jak przyjeb bo jestem w szoku. To niezla jazda z tym ze kiedy tu usiadłem i chcialem ci ułożyć jakies słowa to nie miałem od czego zaczac. A teraz bit leci w tle a ja lece i nie zatrzymuje sie nie zatrzymuje sie.

CHCE ZROBIC NIEZŁA REWOLUCJE. NA DZIEN KOBIET WIERSZ> >?? Kto by pomyslal aresztujesz mnie bo chyba za duzo sobie pozwalam. Moje tetno faluje ja nie chce tego szczescia znowu w pieklo zmieniac. Niech zostanie tak jak jest<3 Prosze



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz