środa, 6 marca 2013

Opowieść romantyczna- Zakazane uczucia

Miłosne opowiadanie specjalnie na złe dni. Dla ciebie kochanie, bo wiesz ze mam duża miłosną wyobraźnię. Ale też miłosne poczucie obowiązku wspierania cie w trudnych dla Ciebie chwilach

Cześć co tam u cb?
Narazie spokój odnaleziony w tym amoku moich kłamstw pośród których leze jak anemik i mysle ze nie chce na zadna cie zamienic. Nawet dam sie rozmienic na grosze bo jestem nic nie wartym rekinem który zjadł z głodu naszą milosc i dał sie złowić w sieć i pociąć na filety aby wyjąć zranione serce jakie pożarłem. Po czym trafiłem na sale operacyjną twojej miłości która podała mi lek przebaczenia i teraz wracam do zdrowia..
I nie wątpię że bedę wracał długo, bowiem lekarze mówią że zanim serce które pożarłem wróci do właścicielki to ja bedę musiał pływać bez płetw. Czołgając się na dnie morza wylanych łez.

Kiedy szczęście okrutnie nas wyławia i wrzuca z powrotem z szczególnym okrucieństwem do morza pełnego łez i cierpienia to często wyglądamy jak ten rekin który już ledwo żyje. Jednak te morze to czasami zmniejsza sie w postac jeziorka bo są chwile w których bywa lepiej.. Jednak często otacza nas lodowa sytuacja...
Czasami bywa ze otaczająca nas sytuacja jest nieco bardziej ciepła i przyjemna i żyjemy w pięknej krainie

Jednak na ogół jestem tym rekinem. Niczym wąż który stracił nogi i musi czołgać się na brzuchu za grzechy jakie popełnił rzucając się i kąsząc swoim jadem nieszczęśnie przemierzającą Stefcie las miłosci który zaprowadził ją do bluszczu i cierni w którym została zaatakowana przez owego węza. Jednak rekin bez płetw wyskoczył z moża latając nad owym lasem. Używając czarodziejskiej mocy która była cudem swojej miłosci jaką czuję <3

Zwracając przy tym uwagę okolicznych mieszkańców którzy przybiegli do lasu zobaczyc co się dzieje. Napotykając cięzko ranną Stefcie szybko wezwali pomoc lekarską. A kiedy przyleciał helikopter wolności symbol lekkości i uniesienia w miłosci <3

Poleciała nim spełniając przy tym swoje marzenie. Trafiła do szpitala im. "Odrodzenia w miłosci".
A kiedy trafiła na salę operacyjną oddziału wybaczenia. Lekaże "pojechali z buta" do rannego rekina który z powrotem był w szpitalu w innej sali. Lekaże przywiązali go i bez żadnych środków znieczulających cieli najostrzejszymi nozami. A rekin wiedział że zasłuzył i cierpiał w milczeniu i nie broniąc się wcale dał sie pociąć. W ramach pokuty oddał z powrotem serce swej partnerce. I przemienił się z powrotem do poprzedniej formy życia ludzkiego przybierając ciało Zelpinka. Który poczuł podczas operacji jak to jest cierpieć. Uwolnił się pomimo tego że był przywiązany do łuzka. I pobiegł do do sali obok w której lezała Stefcia a jej serce goiło się bardzo powoli. Jednak Zelpinek złapał ją za rekę i objecał że będzie do końca życia przy niej. I będzie się starał o nią sprawiając że życie będzie dla niej łaskawsze a serce sie szybciej zagoi. I szybciej wyjdziemy ze szpitala. Jednak zdaję sobie sprawę że szybko to nie nastąpi. Bo życie daje nam ostro w kość i albo my sami często sobie robimy krzywdy albo nasza rodzina robi nam jeszcze większe. Co utrudnia sprawą stania się normalnymi ludzmi i życia w spokoju. Jednak postanawiam czuwać przy tobie szepcząc do ucha że cie KOCHAM<3 I nigdy cię nie opuścić a ponad to wspierać cię w problemach jakie masz. Wiem co czujesz. Pamiętaj że jestem z tobą zawsze i wszędzie i o każdej porze możesz na mnie liczyc.<3
Zapomnijmy o wszystkim co było złe. Spalmy smutki wspomnienia i żale w lampionie miłosci. Puśćmy go w powietrze. Niech leci i nigdy nie wraca....


. Pamiętaj że moje uczucia nigdy nie zgasna
 
    Twój kochany Zelpiś<3 Będzie na zawsze z toba:* LOVE FOREVER

1 komentarz:

  1. Nigdy nie lubiłam wierszy bo nie rozumiałam ich po prostu. Tylko, ze twoją twórczość rozumiem i będę ją czytać. Podoba mi się :D

    OdpowiedzUsuń