czwartek, 28 lutego 2013

Słodka czysta wierna miłość

Słodzisz mi bardziej niż serce z czekolady. Rozpływam się w rozkoszy rozpływającej się miłosci w twoim czekoladowym sercu


Odmieniasz moje spojrzenie na swiat dzieki twojemu spojrzeniu w moje oczy staje sie bardziej uroczy w twym sercu..
Uwierz z to co mowie mowie z przekonaniem i ja nie cofam slow. Jestem farciarz bo mam wsparcie od ciebie.
Ja przy tobie mam perspektywy i ciebie trzymam sie kurczowo. Stoje dzięki tobie twardo na nogach bo mi pomagasz w tym życiu. Dzieki czemu mam kolorowo i mokro na twarzy od lez szczesia i wzruszenia. Bo tylko wyrafinowana poetka potrafi wzruszyć do lez swoim wierszem...
Ale jeszcze bardziej uszczęśliwić swoja miłością,  pobudzić namiętnością i podniecić nieprzyzwoitością. Uspokoić jasnością w ciemna noc jaskroscia. Powodując uśmiech czystością miłości bezgranicznie oddanej i wyrafinowanej która daje mi tyle szczescia ze nie da sie tego opisac nawet w 1-procencie w takim wierszu. Ale da sie przesłać telepatycznie moj uśmiech i moj pocałunek ktory poplynie przez miasto i pocaluje cie do snu...
i powie kocham cie
tak mocno ze az swedza mnie twoje cucuchy
i poglaszcze je na noc
i dam buzi
mrrrau
I naprawde potrafisz zjednać mnie swoja jednoscia i jednakowością naszych charakterów
czuje tak sie jak bym był taki jak ty spal jak ty
i budzil sie jak ty
i kochał ciebie jak ty
i lulal cie do snu jak sie nazywam
bo sie urodziłem żeby żyć z tobą kochatak.
dobranoc kochanie

2 komentarze:

  1. Ciekawa notka zapraszam do mnie http://klaudussia-hehe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja ukochana po tym wierszu jak jej przeczytałem to chciała ze mną się ruchach ;)

    OdpowiedzUsuń